Fernando Alonso był dziś najszybszym kierowcą podczas obu sesji treningowych, podczas gdy Lewis Hamilton - po drobnych przygodach w drugiej sesji - uzyskał trzeci czas. Zespół McLaren-Mercedes, podobnie jak najgroźniejsi rywale z Maranello, poświęcił dzisiejszy dzień na testy opon, oraz pracę nad balansem bolidów.
Fernando Alonso"Jak zawsze, podczas sesji treningowych skupiliśmy się na testowaniu odmiennych mieszanek, które udostępnił nam Bridgestone - staraliśmy się również przygotować właściwe ustawienia bolidu. Praca przyniosła progres, bolid sprawuje się dobrze. Monako to unikalny tor, z uwagi na bliskość barier, oraz ruch - bardzo łatwo tu o zepsucie szybkiego okrążenia, ale to jest wyzwanie dla każdego. Myślę, że jesteśmy w dobrej formie i z pewnymi poprawkami, które wprowadzimy w sobotę, będziemy konkurencyjni."
Lewis Hamilton
"Dziś po raz pierwszy prowadziłem bolid Formuły 1 w Monaco, to było niesamowite. Znam tor z Formuły 3 i GP2 - ale w F1 jeździ się znacznie inaczej. Odkryłem, że tor nie wybacza błędów, gdy w drugiej sesji z niego wypadłem i uszkodziłem bolid. Przykro mi, gdyż chłopcy mieli z tym nieco pracy - jednak później wszystko poszło gładko, i udało się uzyskać konkurencyjne czasy. Na wejściu w St. Devote popełniłem drobny błąd na dohamowaniu, ogumienie nie miało wystarczającej przyczepności więc popełniłem kolejny błąd, wskutek czego minimalnie uciekł tył bolidu, i tak to się skończyło - w Monako po prostu nie ma miejsca na błędy."
Ron Dennis, szef zespołu
"Tradycyjnie, Grand Prix Monako stawia pewne wyjątkowe wymogi wobec kierowców i zespołów - dzisiejsze treningi nie były wyjątkiem. Oba nasze bolidu wyglądają na konkurencyjne - szczególnie Fernando, który był w stanie wykonać wiele przejazdów. Mały problem z silnikiem w pierwszej sesji, oraz wypadek w drugiej, kosztowały Lewisa nieco czasu - jednak zebraliśmy wiele danych do analiz, które pomogą wystartować obu kierowcom do walki o Pole Position w jak najlepszy sposób."
24.05.2007 21:26
0
jeśli jest dobry to zdąży się poprawić. A wszyscy mówią, że jest dobry.
24.05.2007 21:34
0
jeśli jest dobry to zdąży się poprawić. A wszyscy mówią, że jest dobry.
24.05.2007 21:40
0
Po tych błędach nie patrzę już tak optymistycznie na pudło dla Hamiltona :(
24.05.2007 22:13
0
"Odkryłem, że tor nie wybacza błędów, gdy w drugiej sesji z niego wypadłem i uszkodziłem bolid" - dla mnie bomba!
24.05.2007 22:17
0
"Odkryłem, że tor nie wybacza błędów, gdy w drugiej sesji z niego wypadłem i uszkodziłem bolid" - dla mnie bomba!
24.05.2007 22:17
0
"Odkryłem, że tor nie wybacza błędów, gdy w drugiej sesji z niego wypadłem i uszkodziłem bolid" - dla mnie bomba!
24.05.2007 22:19
0
"Drobne przygody" fajnie to ujęli:)
24.05.2007 23:04
0
tradycyjnie błąd przy hamowaniu. juz widzę jak wpada na ściane podczas GP.
24.05.2007 23:07
0
za komuny też mówili, że jak fabryki stały a robotnicy strajkowali to Partia mówiła, że "są przejściowe problemy" :P
24.05.2007 23:37
0
Hamilton ma prawo popełniać błędy-jest młody. Draństwo natomiast robią mu media kreując go na czempiona. Chłopak jest młody i brak mu jeszcze życiowego doświadczenia. Za wszelką cenę chce się pokazać bo media go naciskają. Gdyby przy tym talencie miał jeszcze samokontrolę i skromność Roberta to faktycznie można by mówić o następcy Schumachera...a tak to głupi Angole robią chłopakowi krzywdę. Skończy jak Małysz który nie wytrzymał ciśnienia ;)
24.05.2007 23:39
0
Ten tor obali mit o nieprzeciętnym talencie Hamiltona. Ma jak w banku kraksę i niedojedzie do mety. Ma rację tu niema miejsca nawet na drobny błąd a on na dohamowaniach robi je często. Zdecydowanie za często. Na nowoczesnych torach i przy kontroli trakcji to uchodziło mu płazem ale tu jak mówią starożytni rosjanie MARNEEE SZANSEE.
24.05.2007 23:46
0
Disi.to nie na temat F1 ale kiedy to Małysz nie wytrzymał ciśnienia? Wtedy jak zdobył "kryształową kulę" ?
24.05.2007 23:52
0
Ostatnio nie tylko Hamilton wypadał z toru. Będzie ciekawie. Pozdro dla Kovalainena :)
24.05.2007 23:53
0
Co prawda na treningach wypadł dobrze, ale trening to nie GP, gdzie presja wzrasta.
25.05.2007 01:03
0
Podaje link do stronki, na której jest filmik z wtopą Hamiltona. w...youtube.com/watch?v=sJZmcfFofMg
25.05.2007 06:52
0
HAHA. Nie myślałem ze tak przywalił. Na 99% nie ukończy wyścigu.
25.05.2007 09:24
0
@Disi - "Skończy jak Małysz który nie wytrzymał ciśnienia " co Ty masz na myśli porównując Lewisa z Adamem ? ( ciśnienia to może nie wytrzymać szklana kula jak ją Adam po raz piąty zgarnie :)
25.05.2007 09:31
0
kurde - ale będzie ciekawie! Kutin wykończył Małysza i dał mu 2 lata w plecy... .Hamilton zblokuje koła w presji jak go ktoś naciśnie - ważne że jak będzie za nim Robert - żeby go ominął.... pozdro fani F1!
25.05.2007 10:21
0
Kazik- już Ci mówię. Po pierwszych sukcesach Adama wszyscy zrobili z niego Boga w kraju. Presja była tak duża że nie wytrzymał i później o ile pamiętam miał rok czy dwa porażek. Minęło trochę czasu zanim "małyszomania" ucichła...Adam się w spokoju pozbierał i na spokojnie zabrał do budowania formy którą teraz widzimy. To miałem na myśli. Tylko sobie wyobraźcie jaką presje na psychikę muszą wywierać takie "manie"...Robert na ten przykład mówi że wogóle nie czyta prasy i artykułów na swój temat-dzięki Bogu! Jak wszyscy ciągle od Ciebie czegoś wymagają to można się pomylić...A Lewis jest młody i najwyraźniej podoba mu się ta wrzawa i poddaje się tej presji. Obiecał sobie że wygra w Monako-czemu? Bo głupie media "oczekują" tego od niego.
25.05.2007 10:39
0
Hamilton ma talent ale w Monaco to nie wystarczy . Z jego błędami przy hamowaniu zaliczy ścianę jak nic.
25.05.2007 11:06
0
po wyścigu będzie Hamilton - pseudonim ŚCIANA....;-)
25.05.2007 13:51
0
@Disi - (triche to nie na temat, ale skoro zacząłeś...) Co do Adama to nie presja Go "zjadła" tylko baaaardzo prozaiczne i przyziemne tematy.Kutin ani mu nie pomógł, ani nie zaszkodził, tam chodziło o coś zupełnie innego . Być może i Ty się kiedyś o tym dowiesz , ale tu nie miejsce i temat aby o tym klepać. Mam nadzieje że Robert nigdy takich problemów mieć nie będzie a sławą dorówna Adamowi ! . :)
25.05.2007 14:39
0
Nie wiem jak było dokładnie i obawiam się że tylko Adam wie. Faktem jest jednak że takie zjawisko jak "forma" występuje czasowo i nie trwa wiecznie(z wyjątkami typu Schumacher). Jest to zjawisko cykliczne które jest niczym innym jak "stanem psychicznym". Jeśli wierzysz w siebie możesz osiągnąć wszystko...gorzej jeśli pewności tej nie wyrobiłeś sobie doświadczeniem i osiągnięciami tylko ktoś CI ją wmówił. A to moim zdaniem ma miejsce teraz z Hamiltonem....wszyscy w Anglii chcą żeby wygrał. Jak to wytrzyma jego psychika-zobaczymy...powie to natomiast wiele o jego klasie.
25.05.2007 17:05
0
No wreszcie się mogę z Tobą zgodzić :) , ps. a w/g mnie - nie wytrzyma .
25.05.2007 18:59
0
Pierwszy, poważny błąd Hamiltona w tym sezonie. McLaren, podobnie jak w Hiszpanii, wypadł lepiej od Ferrari podczas wolnych treningów. Jednak najpóźniej w klasyfikacjach Scuderia pokaże, na co ją stać. Serdecznie zapraszam na www.robertkubica.blog.onet.pl
25.05.2007 22:02
0
Przepraszam , ze nie na temat . Małysza "rozłożył" po części H. Kutin , ale najbardziej nowe przepisy,które drastycznie określały stosunek wagi do długości nart (Małysz musiał przytyć 3kg.) Po ostatnim sukcesie Małysza , Federacja Skoków Narciarskich zmienia po raz kolejny przepisy(kilka dni temu ) !! Teraz Adamowi będzie brakować 1,5 kg! To nie było ciśnienie Disi ? Wracamy do F1!! Od początku sezonu Hamilton nie miał praktycznie żadnych przygód i zgadzam się z moimi przedmówcami , że to Go trochę ( prepraszam za kolokwialność) " nadmuchało ". Jednak ostatni " gorący pocałunek " z bandą troszeczkę tego powietrza chyba upóścił. Zacznie się myślenie i kalkulacja ( przyznaję rację " pprotas - owi ) podczas wyścigu ! A to zdaje się nie idzie w parze z pewnym automatyzmem i będzie miało chyba wpływ na uzyskiwane czasy .Raczej nie cieszę się z tego , że Lewis powiedział bandzie " dzień dobry " , ale jakoś mnie to nie smuci . Ha , ha. Pozdrówka dla wszystkich.
26.05.2007 07:46
0
FIS się wycofał z nowego współczynnika BMI - po zdecydowanych protestach PZN. Przeczytałem w dzisiejszej prasie . ---Zaraz mi się oberwie !
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się